TŁUMACZENIA

Translacja w zakresie najważniejszych
języków europejskich

czytaj więcej
EDUKACJA

Lekcje oraz kursy dla dzieci,
młodzieży i dorosłych

czytaj więcej
PUBLIKACJE

Wydawanie oraz sprzedaż publikacji w języku polskim
i w językach obcych

czytaj więcej

„Farminkowo” – języki obce dla najmłodszych. Darmowy ebook dla dzieci.

BARBARA CELIŃSKA, ANGIELSKI DLA DZIECI , ĆWICZENIA OKŁADKA PDF

Prezentujemy DARMOWE ćwiczenia do języka angielskiego dla dzieci. Wystarczy kliknąć w link

Angielski dla dzieci. Farminkowo – Ćwiczenia, Barbara Celińska

a następnie, gdy ebook się wyświetli, pobrać na swój komputer plik, BY OTRZYMAĆ EBOOK BEZPŁATNY, BĘDĄCY PREZENTEM DLA DZIECI CHCĄCYCH W PRZYJEMNY SPOSÓB POZNAWAĆ JĘZYK ANGIELSKI.

Co zawiera ebook?

Ćwiczenia te pełne są kolorowych ilustracji, łatwych zadań, ciekawych kolorowanek. Z podstawowymi zagadnieniami takimi, jak liczenie po angielsku, dodawanie końcówki „s” w liczbie mnogiej, nazwy zwierząt dzieci zapoznają się z przyjemnością, gdyż będą towarzyszyć im w tym przyjaźni bohaterowie z Farminkowa – krainy, w której zwierzęta i rośliny mają głos. Zachęcamy do pobrania ćwiczeń i wydrukowania ich w celu uzyskania liczącej 10 stron książeczki, którą Wasze dziecko polubi i z niewielką pomocą rodziców uzupełni.

 

 

CZYM JEST FARMINKOWO?

 

 

pdf OKŁADKA SKRZYDŁA NIELOTA

 

 

Z przyjemnością prezentujemy serię publikacji  dla dzieci. Książki opowiadające o przygodach bohaterów z Farminkowa, to książki przygotowane dla czytelników w wieku 4 – 8 lat, którzy dopiero zaczynają poznawać język angielski. Każda z opowieści jest inna, jednak wszystkie przenoszą dzieci do barwnej krainy Farminków, gdzie zwierzęta i rośliny mają głos i opowiadają o rozmaitych niecodziennych wydarzeniach. Książki pisane są w języku polskim, jednak w ich treść umiejętnie wpleciono słowa, zdania i wierszyki angielskie. Bohaterowie swoim zachowaniem wyjaśniają ich znaczenie, pomaga im w tym również polski narrator. Mali słuchacze uczą się zatem języka obcego mimochodem. Angielskie fragmenty stają się dla nich czymś naturalnym, czymś, co łatwo zapamiętać.

Opowieść wzbogacona została ilustracjami autorki, Barbary Celińskiej oraz kolorowankami dla dziecka. Książeczkę w formie pliku PDF warto zatem wydrukować, gdyż dzięki temu dziecko otrzyma nietuzinkowe grafiki autorki do samodzielnego pokolorowania (wielkość A4).

Opowiadania mają wartość wychowawczą, wzmacniają w dziecku pozytywne cechy, przestrzegają przed tymi zachowaniami, które prowadzą na manowce. „Kuuuaks!” („Der Gast”) to opowieść o małym zwierzątku, które było zbyt leniwe, by nauczyć się samodzielności, zbyt wygodne, by włożyć wysiłek w jakiekolwiek czynności. Zamiast chodzić, turlało się, zamiast pływać, unosiło się na wodzie jak balon. Zabawne dla czytelnika, ale mało przyjemne dla bohatera wydarzenia nauczyły go między innymi, że „pod górę nie da się wturlać, pod górę trzeba wejść o własnych siłach i na własnych nogach”.

 

OKŁADKA DER GAST

 

Barwne przygody i dobra zabawa są jedyną gwarancją uwagi dziecka. Dlatego też Farminkowo jest miejscem magicznym, w którym zwierzęta i rośliny mają głos, a charaktery i przygody bohaterów są z jednej strony zróżnicowane i niesamowite, a z drugiej nawiązują do codziennej rzeczywistości znanej każdemu człowiekowi. Opowiadania mają wartość wychowawczą, niektóre z nich mogą pełnić także funkcje bajek terapeutycznych odpowiednich dla dzieci pełnych obaw, słabszych, dotkniętych kalectwem (np. „Skrzydła nielota” – „Die Flugel”). Słuchając ich dziecko słabsze wzmocni swój charakter, a silne nauczy się tolerancji wobec wszystkich istot, którym potrzebna jest ludzka pomoc.
„Farminkowo. Skrzydła nielota” to opowieść o małym ptaku imieniem Tiny, którego natura pozbawiła możliwości latania, który jednak odkrył, iż przede wszystkim to wiara dodaje skrzydeł. Mówiący po angielsku Pan Szyszek pozwolił mu dowiedzieć się, że „(…) na świecie zawsze znajdą się takie przyjazne sosny, które dzielą się swą mądrością nawet wtedy, kiedy zupełnie nie rozumiemy ich języka.” Mowa ludzi dorosłych bywa dla dziecka takim właśnie językiem obcym, który kryje w sobie wiele cennych tajemnic i wskazówek.

Już niedługo wspomniani powyżej oraz nowi mieszkańcy Farminkowa będą uczyć innych języków (m.in. niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego). Ich przygód będziemy mogli wysłuchać również dzięki audiobookom przygotowywanym obecnie przez Danutę Błaszak.

Dostępne w chwili obecnej publikacje kupić można w księgarniach internetowych (np. Virtualo, Legimi) oraz poprzez Allegro.

 

 

 

FRAGMENT

 

–I’m Szyszek – powiedział sympatyczny mędrzec. Trzeba wam bowiem wiedzieć, że ów niepowtarzalny jegomość wiedział wszystko na temat Farminkowa. Był małym nasionkiem, gdy stary pan gospodarz wraz z synami założyli Farminkowo, wznieśli pierwszy dom, ustawili zagrody, przywieźli zwierzęta i zaczęli tu mieszkać. Pan Szyszek znał zatem wszystkich, od wielu lat obserwował świat i słuchał pieśni niesionych przez wiatr z odległych krajów. Sam również pochodził z nasionka przywianego z bardzo daleka. Jego mama sosna odbyła długą podróż w te strony i potrafiła mówić w obcym języku. Od niej właśnie mały jeszcze Szyszek przejął ową niezrozumiałą dla Tiny’ego, obcą mowę. Od Szyszka zaś uczyli się jej wszyscy mieszkańcy Farminkowa.

–I’m Szyszek – powtórzyło drzewo i pokazało na siebie. Następnie całą gęstwiną gałęzi wskazało na Tiny’ego i zapytało: – What’s your name?

–I’m Tiny – odpowiedział maluch, który natychmiast zrozumiał, że Szyszek właśnie pyta go o jego imię i sam również się przedstawia.

–Let’s play! – wykrzyknął Szyszek i narysował swym zielonym, długim, patykowatym palcem okrąg na ziemi. Tiny popatrzył zdumiony na nowego znajomego, gdyż znów nie rozumiał, czego się od niego oczekuje. Szyszek natomiast zatrząsł swym czubkiem i roześmiał się. Następnie zrobił coś, co wyglądało jak bardzo osobliwy taniec. Wprawił w drganie wszystkie swe gałązki i zaczął śpiewać:

Let’s play, my friend, let’s play!

Let’s play, my friend, this way!

Play with pine-cones, mate

And make your future bright!

Na koniec uraczył Tiny’ego jeszcze jedną niespodzianką – zasypał go górą szyszek. Mały ptaszek, wygramoliwszy się spod prezentu, podniósł jedną z nich.

–Pine-cone? – zapytał.

–Yes, it’s the pine-cone – Wielkie drzewo upewniło Tiny’ego, że chodzi właśnie o szyszkę.

– Bardzo dziękuję – wyrzekł Tiny, zastanawiając się jednocześnie, co powinien zrobić z właśnie podarowaną mu górą szyszek.

–Let’s play! – zawołał ponownie Szyszek i z pewnej odległości próbował wrzucić szyszki do narysowanego wcześniej kręgu.

– Już rozumiem! Mamy się bawić!

–Yes! Let’s play! – odpowiedział Pan Szyszek, uradowany tym, że mały, słaby ptaszek wreszcie go zrozumiał, a przy tym wcale się nie domyślił rzeczywistych, ukrytych zamiarów mądrego drzewa.

Szczęśliwy malec spędził całe popołudnie na próbach umieszczania szyszek jednym celnym kopnięciem w narysowanym przez sosnę okręgu. Ta szyszkowa piłka nożna bardzo go zmęczyła, jednak do rodzinnego gniazda wrócił pełen entuzjazmu. Radośnie opowiadał Mummy Bird o tym, co mu się przydarzyło, i zupełnie zapomniał, że ominął go pierwszy lot, który jego rodzeństwo odbyło z dobrym skutkiem. (…)

 

 

© Barbara Celińska. All rights reserved

Redakcja językowa: Maria Szewczyk

Projekt okładki i ilustracje: Barbara Celińska

ISBN 978-83-943137-1-5 (publikacja elektroniczna tekstowa)

 

Nasze usługi i produkty m.in. do kupienia poprzez allegro

 

 

RAK GOTOWA ILUSTRACJA

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *