Sławny portugalski poeta, Fernando Pessoa, kiedyś napisał, iż jego ojczyzną jest język portugalski. Niewątpliwie, mimo iż przez wielu nadal nieodkryty lub niedoceniany, jest on ojczyzną wielu narodów, na całym świecie posługuje się nim bowiem ponad 250 milionów ludzi. Jest to język romański z grupy języków indoeuropejskich, który, poza Portugalią, usłyszymy głównie w byłych koloniach portugalskich- czyli w Brazylii, Mozambiku, Angoli, Gwinei Bissau, na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej oraz Archipelagu Zielonego Przylądka, w Makau i Timorze Wschodnim.
Warto zauważyć, iż brazylijska odmiana języka portugalskiego, bardziej miękka i melodyjna, wyraźnie różni się w wymowie od tej, którą możemy usłyszeć w Portugalii. Przy pierwszym kontakcie z europejską portugalszczyzną rzuca się w oczy, a raczej w uszy, ogromne nagromadzenie głoski ”sz” i redukcja samogłosek. Wielu zaskakuje złudne podobieństwo do języka rosyjskiego i to, iż Portugalczycy rozumieją hiszpański bez problemów, ale w drugą stronę to już nie działa. Tłumaczenia w zakresie języka portugalskiego nie są bardzo częste, jednak istnieje na nie zapotrzebowanie.
Zapatrzona w Ocean Portugalia-choć skąpana w słońcu- przesiąknięta jest saudade- elemencie tożsamości Portugalczyków opartym na melancholii i tęsknocie. Tradycyjne pieśni fado, wpisane przez UNESCO na prestiżową listę dziedzictwa niematerialnego ludzkości, płynące prosto z duszy, wyrażające żal, tęsknotę, samotność i jednocześnie nadzieje na lepsze jutro, to jeden z symboli Portugalii. Dekoracyjne ceramiczne płytki azulejos- zachwycające bogactwem i często bardzo abstrakcyjną urodą swych wzorów, z jednej strony obrazują kolejne etapy i wpływy w kulturze portugalskiej, z drugiej chronią budynki przed deszczem i wiatrem. Fantastyczna ornamentyka stylu manuelińskiego, którego perły podziwiać możemy między innymi w Belém w Lizbonie, sięgając swą historią do okresu Wielkich Odkryć Geograficznych, do dziś przypomina o dawnej świetności Imperium Portugalskiego i wskrzesza wśród społeczeństwa nadzieję na jej powrót.
Przyjaźni, niezwykle gościnni i pomocni Portugalczycy to naród tzw. brandos costumes czyli łagodnych obyczajów, zdecydowanie bardziej stonowany i mniej ekstrawertyczny niż reszta państw Europy południowej. Jest to naród wyjątkowo uprzejmy, witając się z kimś nie możemy pominąć tradycyjnej sekwencji form grzecznościowych na czele ze standardowym ”Tudo bem?” (wszystko w porządku?).
Portugalczycy są katolikami z tradycji. W języku codziennym, powiedzeniach i przysłowiach pełno jest odwołań do Boga i religii. W okresie najdłuższej dyktatury faszystowskiej w Europie tzw. ‘Nowego Państwa’ Salazara (1933-1974) Portugalia była przedstawiana jako kraj 3 ‘F’- Fado, Fátimy i piłki nożnej (futebol). Charakter reżimu miał niewątpliwie silny wydźwięk społeczny. Obecnie religijność starszych generacji, kontrastuje z antyklerykalizmem młodszych pokoleń.
Kuchnia portugalska jest bardzo bogata, to nie tylko ryby i owoce morza, ale i mięsa, warzywa i owoce. Posiłki, które wyznaczają tutaj rytm dnia i są tutaj świętością. Nieskończone w swej rozmaitości potrawy przyrządzone z bacalhau, czyli solonego suszonego dorsza cieszą podniebienia smakoszy. Cozido das furnas- czyli specjał kuchni azorskiej- mięsno-warzywne danie gotowane w garnkach zakopanych w ziemi, dzięki wydzielającej się energii wulkanicznej, zachwyca rzesze turystów. Klasyczne słodkie wina Porto i Madera, orzeźwiające zielone wino (vinho verde), szeroka gama win stołowych oraz popularne likiery z wysp Archipelagu Azorskiego, stanowią wspaniałe dopełnienie obfitych posiłków. Natomiast kawa z tradycyjną tartaletką wypełnioną jajecznym kremem-pastel de nata to codzienny rytuał śniadaniowy większości Portugalczyków.
Portugalia to również kraj, który służy za przykład rozwoju i innowacji w wielu dziedzinach gospodarczych. Skutkiem przystąpienia do Wspólnoty Europejskiej w 1986 r. było rozpoczęcie licznych projektów finansowanych z funduszy unijnych oraz rozwój imponującej infrastruktury drogowo-mostowej. Istnieje wiele stosunków gospodarczych i przemysłowych między Polską i Portugalią.
Choć język portugalski nie jest najłatwiejszy do przyswojenia, warto poznać idiom rodaków Vasco da Gamy i posiąść klucz do kultury i rynków pracy fascynujących w swej różnorodności krajów grupy państw luzofońskich.
Dodaj komentarz